W czwartek, 12 listopada 2015 roku na Gminny Dzień Seniora do pałacu w Glinnej na zaproszenie Wójt Gminy Stare Czarnowo Marzeny Grzywińskiej, przyjechało ponad 140 osób.
Najpiękniejszymi ariami operetkowymi w wykonaniu Beaty Ewy Korzeniowskiej i Piotra Dolaty rozpoczął się wieczór poświęcony Seniorom. W pałacowej stylowej sali balowej, pięknie brzmiały takie arii jak: „Gdybym był bogaty” z musicalu „Skrzypek na dachu”, czy „Usta milczą, dusza śpiewa” z operetki „Wesoła wdówka”. W nagrodę za mnóstwo wzruszeń artyści otrzymali duże brawa, owacje na stojąco i kwiaty. W zmian dali jeszcze dwa bisy.
Po koncercie na stoły podano kolację: smaczny, gorący żurek, wędliny, sałatki i ciasta. Był także szampan i toast z gromkim sto lat za zdrowie seniorów, życzenia długiego, spokojnego i dostatniego życia, a potem ogromny tort. Wszystko przygotowało Koło Gospodyń Wiejskich z Glinnej.
Seniorów nie trzeba było zachęcać do tańca. Już pierwsze dźwięki zespołu muzycznego Alcante, porwały ich na parkiet. Tańczyli wszyscy, w parach i solo. A w przerwach podziwiali wnętrza pałacu. -Tu pracowałam - opowiada pani Grażyna z Kołbacza. - W miejscu, gdzie teraz jest sala balowa i kominkowa była stołówka, szatnia i portiernia - wspomina czasy PGR-ów pan Jan. - Jestem w szoku, że teraz jest tu tak ładnie, dodaje.
- Przyjechałam razem z koleżankami. Bawimy się świetnie. Zwiedzamy miejsca gdzie pracowałyśmy i nie możemy się nadziwić, że tak się tu zmieniło. Prawdziwy pałac - mówi pani Iwona.
- To nasz małżeński wypad - mówi pan Jan z Komorówka i chwali miłe towarzystwo, atmosferę i koncert. - Kiedyś jeździliśmy do operetki, ale teraz jakoś nie mamy czasu, więc jesteśmy wdzięczni za tę niespodziankę - mówi pani Maria ze Starego Czarnowa. - Te wnętrza są cudowne. Przypominam sobie, ja też tu pracowałem - opowiada pan Jan. - Tu, gdzie teraz siedzimy było biuro, a tam, za tym filarem była ściana i mieszkali ludzie. - I ja tu pracowałem - mówi pan Ludwik, a teraz mogę się „na starych śmieciach” pobawić. Ale teraz jest tu tak pięknie, dodaje. Pan Józef przyjechał z Glińca - dobrze, że tu jesteśmy, człowiek ma okazję się rozerwać.
Zabawa Seniorów w pałacu w Glinnej trwała do północy. Gmina dodatkowo zapewniła wszystkim uczestnikom darmowy transport w obie strony.